Gabriella "Gabi" Calderwood
Hande Erçel


waszyngton d.c (stolica) i 14.II.1990
four winds, mid-city
neonatolog
memorial medical center
żeńskie (ona i jej)
biseksualna
to skomplikowane
wodnik
Od kiedy czujesz, że Nowy Orlean to twoje miejsce na ziemi?
Miejsce, które na pewno daje mi wiele perspektyw, a może tutaj czuję, że mogę się realizować i nic nie jest w stanie mnie powstrzymać. Czuję się tutaj jak w domu, choć jestem tutaj dopiero od kilkunastu lat.
Jakie jest twoje podejście do voodoo i magii?
Nie mam czasu. Zwyczajnie zabrałoby mi na to czasu, by zajmować się voodoo i magią. Nie jestem przeciwniczką i zawsze mocno wspieram wolność, w każdej możliwej materii. Nie oceniam i nie zamierzam kogoś piętnować z tego powodu.
Co sądzisz o „New Orleans Vampire Association”?
Brak mojego zainteresowania, może być pewnego rodzaju ignorancją ale chyba podobnie jak w przypadku voodoo i magii, nie mam zbytnio czasu by interesować się tym co chyba nigdy nie należałoby do moich zainteresować.
Jakie jest twoje zdanie na temat “The Shadow Enclave”?
Mam podobne zdanie jak powyżej i choć podchodzę do każdej sekty w podobny sposób, nie zamierzam być tą która wydaje swoje wyroki i rzuca opiniami na prawo i lewo, choć nigdy nie mam z tym problemu.
Jaki wpływ miał na ciebie huragan Katrina?
Ciągle mam w pamięci wszystkie ofiary i ich rodziny i bliskich. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, czy kiedykolwiek będziemy mogli spojrzeć na te wydarzenia, nie wracając do tych strasznych chwil.
Czy czujesz się bezpiecznie żyjąc w Nowym Orleanie?
Jak wielu mieszkańców, sama muszę zapewnić sobie to bezpieczeństwo. Zdecydowanie skupiam się na tym, by uważać na siebie i swoich najbliższych. Ostatecznie nie jestem w stanie całkowicie zniwelować prawdopodobieństwo jakiejkolwiek zbrodni, tym bardziej, że często jestem pod tak zwanym "odstrzałem", przez swoje podejście do broni, aborcji itp. Od wielu lat zawsze oglądam się za siebie, po tym jak sama stałam się ofiarą psychopaty.
Jakie jest twoje ulubione danie kreolskie bądź cajun?
Jedzenie zawsze towarzyszyło mi w życiu, choć przez jakiś czas miałam z nim dość "toksyczną" relację. Ostatecznie mogę powiedzieć, że jestem teraz zadowolona z tego, że mogę jeść niemal wszystko to co chcę. Nie mam ulubionego dania kreolskiego czy też cajun.
Jakie jest twoje podejście do jazzu? Masz jakąś ulubioną piosenkę lub klub?
Słucham jej często, choć nie zawsze mam na to czas. Jazz również pojawia się na mojej playliście, choć nie posiadam żadnego ulubionego utworu.
Trigger Warning
zaburzenia odżywiania, przemoc, zaburzenia lękowe, atak nożownika, aborcja, broń
Co to znaczy kochać mężczyznę? To znaczy kochać go na przekór sobie, na przekór niemu, na przekór całemu światu. To znaczy kochać go w sposób, na który nikt nie ma wpływu. Kocham twoje pragnienia, a nawet awersje, kocham ból, jaki mi zadajesz, ból, którego nie odczuwam jako bólu, ból, o którym od razu zapominam, który nie pozostawia śladów. Kochać to znaczy mieć tę wytrzymałość, która pozwala przechodzić przez wszystkie stany, od cierpienia do radości, z tą samą intensywnością.
Winchester, to pierwsze miasteczko, które przychodzi jej na myśl, jeśli mówimy o domu. Chociaż urodziła się w Waszyngtonie, to spędziła tam tylko trzy lata swojego życia. Jej rodzice podjęli decyzję o wyjeździe, a wybrali właśnie to miasteczko; zabite dechami. Brak perspektyw, małomiasteczkowość? Tak, to całkiem trafnie określa miejsce, które jest jej domem. Nic jednak nie powstrzymało Gabriella, przed rozwojem swoich pasji, a co gorsza niebezpiecznych zamiłowań. W każdej chwili mogła wyjechać, nikt jej tutaj nie trzyma siłą. Wielki świat, stoi przed nią otworem. Dlaczego tego nie zrobiła? Na to pytanie nie odpowie sama blondynka. Czuje się tutaj na tyle dobrze i swobodnie, by cieszyło ją nawet to, że nie ma tutaj zbyt wielu atrakcji. Często wyjeżdża poza granice Satatogą, jak na razie wystarczy jej taka chwilowa ucieczka od nudy jaka tutaj panuje. Gabi od zawsze żyła we własnym świecie. Tworzy iluzję, która przynosi jej radość i spokój ducha. Chociaż tutaj daleko do tego, by powiedzieć, że jest potulną kobietą. W męskim świecie ciągle musi walczyć o swoją pozycję. Tylko ona uważa to za świetną zabawę, na ten swój pokręcony sposób. Udowadnianie wszystkim, że wcale nie jest taka głupia i bezsilna na jaką może wyglądać. Ma to swoje spore plusy, że inni odbierają ją w taki sposób. Może wtedy zaatakować z zaskoczenie, bo kto by się spodziewał, że jest w stanie wbić nóż w plecy albo inną część ciała. Sprawiała problemy wychowawcze niemal od samego początku, była i w sumie nadal jest nieokrzesana. Zawsze chce robić to co przyjdzie jej do głowy, a nie to co powinna. Zwraca na siebie uwagę, przy każdej możliwej okazji. Rodzice mieli dość i wysłali ją do szkoły z internatem. Przeżyła to bardzo i wcale nie zamierzała się zmieniać. Jakby to niczego ją nie nauczyło, wręcz przeciwnie, obudziło w niej jeszcze gorsze cechy. Powrót do domu okazał się bardzo trudny, nie mogła znaleźć żadnej drogi porozumienia z własnymi rodzicami. Nie rozumieli tego, że chce odpowiadać za własne życie. Chciała wydostać się z tego więzienia, którym stał się jej rodzinny dom. Z trudem przebrnęła przez kolejne lata, skupiając się na ciągłych imprezach i pakowaniu się w kolejne kłopoty. Kilka razy spędziła noc za kratkami, ostatecznie ratując się pieniędzmi i znajomościami rodziców, a szczególnie ojca. Tak naprawdę, gdyby nie oni, to nie mogłaby nawet pomarzyć o studiach.
Wybór padł na Uniwersytet Orelański, który jest oddalony od jej rodziny. Chciała uciec od ciągłej kontroli. Która przez jakiś czas może była dla niej dobra, ale kiedy zaczęła być dorosła stała się uciążliwa. Wreszcie miała swoje życie pod kontrolą. Nie musiała robić nikomu na złość, a robiła to bardzo często przez większość swojego nastoletniego życia. Pakowała się w kłopoty, które miały zwrócić uwagę innych na Gabi. Z biegiem czasu widziała jednak, jak wiele złego robi sobie samej. Studia wybrała nie przypadkowo, coraz częściej zastanawiała się nad tym, dlaczego wybrała dla siebie taką a nie inną drogę. Chciała wejść głębiej nie tylko siebie, ale i innych. Po ukończeniu studiów, zaczęła pracę w niewielkiej i prywatnej klinice. Wydawało się że to tylko kwestia czasu, kiedy jej kariera zacznie się rozwijać. Niestety, nie było tak łatwo. Niemal od samego początku, miała pod górkę. Silna kobieta, która nie bała się mieć własne zdanie, stała się nie atutem a wielkim problemem. Przeciwieństwa losu, jakby ciągle narastały. Nigdy nie przestała walczyć, nie tylko o sobie ale też innych, ale kiedy przeniosła się do Memorial Medical Center, wreszcie mogła rozwijać skrzydła. Zaczęła być doceniana, a co najważniejsze na nowo pokochała swoją pracę. Kariera, która pochłonęła wiele lat z jej życia, przeplatanie się wielu ważnych chwil ale i tych, do których nie chciała już wracać. Umiejętnie lawirowała między tym co było dla niej istotne ale i próbowała realizować się poza tym co było związane z jej pracą. Nieskutecznie szuka miłości, a może już zaprzestała.
ciekawostki
Prowadzi niewielką pracownię rzeźbiarską. Głównie zajmuje się rzeźbą w drewnie ale nie jest jej obca inna forma. W tym sensie na pewno spełnia swoje artystyczne ambicje, które nie udało jej się zrealizować przez długi czas.
Pije tylko herbatę i wodę niegazowaną. ogólnie nie przepada za gorącymi napojami i raczej to się nie zmieni. od czasu do czasu, oczywiście wypije coś innego ale to tylko jak jest czyimś gościem, nie wypada przecież odmawiać.
Na szczęście, jeśli chodzi o jedzenie nie jest tak wybredna, tak naprawdę pochłania wszystko i od wszystkich. Choć wiąże się to z tym, że jeszcze jako nastolatka zmagała się z zaburzeniami odżywiania.
Gdyby tylko mogła to chciałaby zapomnieć o tym, że w ogóle chodziła do szkoły. Niemal przez cały okres swojej nauki była poniżana, wyśmiewana. Zaliczała się przecież do wyrzutków. Wiele czasu minęło za nim się pozbierała. Jeśli w ogóle można mówić o tym, że przezwyciężyła ten czas.
Uprawiała szermierkę, kiedy była nastolatką. Zaangażowana do tego stopnia, że łączyła z tym swoja przyszłość. Ostatecznie wraz z utratą szans by uczestniczyć w Olimpiadzie, po prostu rzuciła to i skupiła się na nauce.
Tarot, horoskop ... jest tym zafascynowana. Nie przejdzie obojętnie obok kolumny z prognozami. Sugeruje się tym w życiu codziennym, co nie zawsze się sprawdza.
Od kilku lat zmaga się z zaburzeniami lękowymi (nerwicą lękową), spowodowana ona jest wydarzeniami, które odcisnęły swoje piętno na młodej i dorastającej dziewczynie. Atak nożownika, który omal nie pozbawił ją życia. Pamiątką po tych wydarzeniach jest również spore znamię na jej klatce piersiowej, które ciągle przypomina o traumie, którą ciągle przeżywa.
Przeciwniczka broni, w każdej możliwej postaci. Nie jest również zwolenniczką kary śmierci, co często jest tematem, który wzbudza w niej ogromne oburzenie. Nie rzadko wdaje się w burzliwe dyskusje z tego powodu.
Prawa kobiet od zawsze były jej bardzo bliskie, szczególnie teraz kiedy są one coraz częściej ograniczane. Piętnowane są takie podstawowe prawa jak możliwość aborcji. Dość głośno wypowiada się na ten temat, co na pewno sprawia, że posiada sporo wrogów.
Posiada umiejętność, która zawsze przydawała jej się nie tylko w pracy ale częściej w nauce. Ma pamięć fotograficzną, której głównym atutem jest to, że potrafi wyrecytować niemal całe strony z książek, encyklopedii i artykułów. Choć nie był to powód do wielkiej dumy, to na pewno zyskiwała na tym o wiele więcej niż mogłoby się wydawać.
Tylko raz była bliska ślubnego kobierca, choć związek wydawał się udany, wtedy nie była gotowa. Uciekła dzień przed ceremonią, zostawiając swojego byłego narzeczonego, z krótkim liścikiem, który nie tłumaczył zbyt wiele. Czasami żałuje swojej decyzji.
Mówi biegle po portugalsku, skąd pochodzi jej matka. Obie, nie utrzymują jakichkolwiek relacji ale to jedyna dobra cecha, umiejętność, którą po niej odziedziczyła i jak sama o tym mówi.
Biżuteria, to chyba jej ogromna słabość. Często kupuje ale też najlepszym prezentem dla niej jest naszyjnik, bransoletka. Wszystko to co się świeci ale też ma swoją cenę.
Uprawiała wspinaczkę, która nigdy nie była jej ogromną pasją, a raczej formą aktywności fizycznej. Od kilku lat, raczej nie jest to coś czym się zajmuje, aczkolwiek od jakiegoś czasu myśli o tym by znowu być bardziej "aktywną" w tej dziedzinie.
twój nick
gugu.gaga
twoje zaimki
żeńskie (ona i jej)
narracja
trzecioosobowa (czas przeszły)
kontakt
gugagaga94
nie lubię gdy
ktoś narzuca zachowania mojej postaci, nudnych wątków (musi się dziać), przekraczania granic, mimo tego że jestem otwarta na praktycznie każdy możliwy wątek
moje posty mogą zawierać
kilka błędów ortograficznych i stylistycznych. przekleństwa, treści dla dorosłych i inne bzdety, które mogą kogoś urazić.
zgadzasz się na powielanie imienia i pseudonimu postaci?
nie